poniedziałek, 17 listopada 2014

Chałwa. Część 3: dyniowa.

Jeśli można spotkać się z przepisami na chałwę sezamową czy słonecznikową, to z ręką na sercu przyznaję się, że nigdzie nie spotkałam się z przepisem na chałwę z dyni. Do czasu aż sama jej nie zrobiłam. Jaka jest w smaku? Wyborna, delikatna, można rozkoszować się smakiem i bogactwem składników. Do najważniejszych należą: żelazo, cynk, wit.z grupy B, mangan, prowit. A, magnez, potas itd. A jeśli to was nie przekonuje, to dodam, że ten deser dobrze działa na nasz wzrok, włosy, paznokcie, a osoby z wysokim ciśnieniem zaczną się lepiej czuć. Zauważyłam na sobie te zmiany.
Co będziemy potrzebować do jej wykonania:
pestki dyni - ilość jaką chcemy
miód lipowy
jeśli konieczne to woda
W sprzedaży możemy spotkać się z dwoma rodzajami pestek dyni. Uprażonymi i nie, lepiej wybrać tą drugą wersję czyli nieprażonymi, a jeśli mamy ziarna w łupinkach to sami je musimy wyłuskać. Pestki dyni lekko prażymy na suchej patelni. Lekko zmienią kolor i od razu zdejmujemy z ognia, studzimy w naczyniu. Jak będą chłodne mielimy w młynku do kawy. Papka która powstanie będzie delikatna i nie tak ciężka jak to było w chałwie słonecznikowej czy sezamowej. Dodajemy miód, przy 400 g dyni było to 2 i pół łyżki, gdyż pestki dyni w przeciwieństwie do słonecznika są dużo słodsze. Jeśli nasza masa nie jest jeszcze plastyczna, możemy dodać 1 łyżkę góra 2 łyżki wody. W przeciwieństwie do sezamu czy słonecznika, trzeba bardziej uważać na proporcje wody, gdyż jeśli dodamy zbyt dużo, to masa zacznie nam się "topić". Masę możemy formować w różne kształty, ważne jest żeby zawinąć ją w papier do pieczenia i wstawić na talerzu, bądź w foremce do lodówki na minimum 2 godziny. Gotowe.
                                                SMACZNEGO :)

1 komentarz:

  1. Zrobiłem, jest teraz w lodówce.
    Niecierpliwie czekam czy stężeje.

    OdpowiedzUsuń