W Internecie ba w różnych książkach można spotkać różne wersje sosów czosnkowych. Oczywiście podane są składniki, ale proporcje już nie. Na początku stwierdziłam "aha nie chcą przepisu zdradzić", teraz jednak stwierdzam, że w przypadku sosów trudno jest dobrać proporcje, gdyż każdy z nas ma inny smak. Mądra po przeczytaniu różnych przepisów, stwierdziłam że zrobię swój własny, inny. Połączę te składniki które mi się podobają, a nie te które wszędzie występują i zobaczę co z tego wyjdzie. Tak więc jeśli liczycie że wam dokładnie napiszę ile czego użyłam to się rozczarujecie, bo nie wszystko pamiętam w ilu łyżeczkach, szczyptach czy kawałkach dodałam, bardziej proponuję liczyć się z opcją na oko. Mój sos czosnkowy:
2 duże jogurty naturalne (firmy Bieluch) - każdy po 400 g
12 kawałeczków czosnku (czyli mniejsze ząbki i kilka sporych)
gorczyca biała - zdrowo sypnąć
kolendra - dobrze działa na układ pokarmowy, więc nie żałujmy
lubczyk - nie żałować tak samo jak w kolendrze
papryka słodka - szczypt kilka, nie przesadzać
dwie z czubkiem łyżki śmietany 18% - zadziała jako zagęstnik
4 łyżeczki koncentratu pomidorowego - trochę potasu się przyda
4 łyżki majonezu - żeby zagęścić i nadać smaku
imbir - tego zdrowo sypnęłam i dobrze bo rozgrzewa i osłania układ pokarmowy
sól - oszczędnie, niewiele więcej niż cukru
pieprz - im więcej popali tym lepiej (polecam 4 rodzaje pieprzu w młynku)
cukier - tak to też przyprawa ;) ale nie za dużo, 2 łyżeczki płaskie wystarczą
bazylia szczypt z pięć------ to
oregano szczypt z pięć----to
estragon szczypt z pięć-----i to możecie zamienić na coś innego co chcecie lub w ogóle nie dodawać, ja dodałam żeby złagodziło trochę sos (na prośbę domowników)
Wszystko razem mieszamy w większej misce, wstawiamy na godzinę do lodówki i gotowe. Możemy potem trzymać w słoiczku w lodówce.
Smacznego. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz